wtorek, 22 stycznia 2013

"Dziecięce koszmary"

Autor: Lisa Gardner
Tytuł: "Dziecięce koszmary"
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2013
Ilość stron: 404
Okładka: miękka ze skrzydełkami

"Dziecięce koszmary" to najnowsza powieść popularnej amerykańskiej pisarki Lisy Gardner, autorki takich bestsellerów, jak "W ukryciu", "Zaginiona" czy ostatnio przeze mnie czytana "Samotna". Tym razem Gardner stworzyła - kolejny w swojej karierze - znakomity thriller psychologiczny, którego fabuła oscyluje wokół tematu boleśnie poruszającego i przerażającego zarazem: zaburzeń psychicznych występujących u dzieci. Głęboka trauma przeżyta we wczesnym dzieciństwie lub - równie często występujące - wrodzone skłonności i obciążenia psychiczne to zaledwie pierwszy akt dramatu ciągnącego się przez całe życie zarówno dla chorego, jak i jego najbliższego otoczenia. Autorka kreując życiorysy dwóch kobiet: matki borykającej się z chorobą synka i pielęgniarki dziecięcego oddziału psychiatrycznego, a zarazem ofiary rodzinnej tragedii, spina je sensacyjno - kryminalną klamrą, co daje zaskakująco dobry, porażający siłą wyrazu, efekt.

Pewnego upalnego, sierpniowego dnia D.D. Warren, sierżant bostońskiej policji, zostaje przydzielona sprawa wyjątkowo makabrycznego, poczwórnego morderstwa, którego ofiarami padli członkowie jednej rodziny, zaś ojciec - nie wiadomo: świadek czy sprawca - trafił w stanie śpiączki na OIOM. Choć wszystko wskazuje na to, że to on jest mordercą i - póki co - niedoszłym samobójcą, D.D. zwraca uwagę na kilka drobnych, łatwych do przeoczenia szczegółów, które zaprzeczają tej tezie. Wkrótce policja trafia na ślad zbrodni o podobnym charakterze - ginie kolejna rodzina w okolicznościach zatrważająco przypominających sprawę Harringtonów. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się, że te sprawy nie mają ze sobą wiele wspólnego, ekipa detektyw Warren w trakcie żmudnego śledztwa odkrywa możliwe powiązania - okazuje się, że obie rodziny wychowywały dzieci z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Trop wiedzie do dziecięcego oddziału psychiatrycznego bostońskiego szpitala, w którym pracuje pielęgniarka Danielle Burton. Ma ona za sobą niezwykle traumatyczne przeżycia, które odcisnęły się niezatartym piętnem na jej psychice: przed 25 laty jako jedyna ocalała z rodzinnej tragedii i do tej pory nie potrafi uporać się z koszmarnymi wspomnieniami. Dziś jest oddaną, pełną poświęcenia i zrozumienia pielęgniarką zajmującą się najcięższymi przypadkami traumy małych podopiecznych. Pewnego dnia na jej oddział trafia 8 - letni Evan w stanie szoku po epizodzie psychotycznym. Kilka lat wcześniej zdiagnozowano u niego poważną chorobę psychiczną, która doprowadziła do rozpadu rodziny: jego matka Victoria nie zgadzając się na leczenie syna w zakładzie zamkniętym wychowuje go sama, raz w tygodniu widując się z młodszą córką pozostającą pod opieką byłego męża. Victoria kocha i nienawidzi jednocześnie swojego syna, a przede wszystkim boi się go, gdyż jest nieobliczalny i nieraz próbował zrobić jej krzywdę. Nieustanna koncentracja, skupienie na potrzebach syna oraz psychiczne i fizyczne wyczerpanie sprawiają, że kobieta jest na skraju załamania: chwila nieuwagi i osłabionej czujności wystarcza, by doszło do tragedii...

Co łączy makabryczne morderstwa z małymi pacjentami oddziału psychiatrycznego? I jaki mają związek z dramatyczną przeszłością "jedynej ocalonej"? D.D. Warren podejmuje wyścig z czasem, przekonana, że to zaledwie początek...

"Dziecięce koszmary" to coś znacznie więcej, niż znakomicie skonstruowany thriller. Sensacyjna otoczka mieści w sobie obyczajowo - psychologiczne sedno: kwestię dziecięcych zaburzeń psychicznych i sposobu, w jaki oddziałują na losy osób pozostających w strefie ich wpływu. Lisa Gardner rzetelnie podeszła do tematu, w jej powieści widać staranne merytoryczne przygotowanie. Uświadamia czytelnikowi wieloaspektowość problemu poprzez ukazanie rozmaitych i złożonych przyczyn, form oraz skutków zaburzeń umiejętnie i intrygująco wplatając tę wiedzę w fabułę. Na oddziale bostońskiego szpitala spotykamy się z ogromem krzywdy wyrządzonego bezbronnym maluchom, z konkretnymi przypadkami zaburzeń spowodowanych przemocą domową, molestowaniem seksualnym lub innymi przykładami rodzinnych tragedii wywołującymi głęboką traumę, przejawiającymi się na rozmaite sposoby: od łagodnej nadpobudliwości i nerwicy natręctw po ostateczne zamknięcie się dziecka we własnym świecie koszmarów, do którego nikt nie ma wstępu i skrajną agresję skierowaną przeciw sobie lub otoczeniu - a często jedno i drugie. Jednak autorka na tym nie poprzestaje - wśród pacjentów jest przecież i Evan, którego choroba psychiczna nie ma konkretnej przyczyny, jest raczej skutkiem wady genetycznej (podobnie jak było to w przypadku bohatera wstrząsającej powieści Lionel Shriver "Musimy porozmawiać o Kevinie"), co ukazuje nam inny wymiar tragedii - jej destrukcyjny wpływ na otoczenie chorego, życie członków rodziny, ich dramatyczne wybory, sferę psychiczno - emocjonalną. Lektura uświadamia, jak w istocie trudno jest prawidłowo zdiagnozować małego pacjenta, ustalić optymalną, długoletnią terapię, dobrać odpowiednie leki ( nie jest ich zbyt wiele, a na większość dzieci po kilku latach się uodporniają), a także jakie trudności wiążą się z prawidłową opieką na nim, jak bardzo bezradni są rodzice i lekarze oraz jak niewymownie przerażający jest świat dotkniętego chorobą malucha.

Oto rzeczywistość, jaką wykreowała dla swoich bohaterów Lisa Gardner - i to przez pryzmat ich losów: matki dziecka z zaburzeniami psychicznymi, pielęgniarki na oddziale psychiatrycznym i ofiary tragedii rodzinnej - czytelnik ma szansę poznać ją z różnych punktów widzenia. Jednocześnie osadzona w tych realiach kryminalna intryga związana z mroczną rodzinną tajemnicą sprzed lat idealnie wpisuje się w przerażający, koszmarny klimat powieści; dynamiczna, pełna napięcia i nieoczekiwanych zwrotów akcja obfitująca w fałszywe tropy dodaje dramaturgii i dodatkowo nasyca ją emocjami nie pozwalając ani na chwilę oderwać się od książki. I choć wraz z rozwojem fabuły rozwiązanie kryminalnej łamigłówki zaczyna narzucać się samo, zupełnie nie umniejsza to przyjemności z lektury. "Dziecięce koszmary" to bowiem nie tylko sensacyjna rozrywka na kilka godzin, ale kawał pierwszorzędnej psychologicznej prozy, która przejmuje dreszczem i na długo nie pozwala o sobie zapomnieć; idealna propozycja dla każdego miłośnika mocnych, soczystych, świetnie napisanych thrillerów.

Moja ocena: 4/5

Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/161831/dzieciece-koszmary/opinia/9672790#opinia9672790 

Baza recenzji Syndykatu ZwB

za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sonia Draga :)
 

31 komentarzy:

  1. Ja właśnie choruję na tę ksiażkę. Lisa Gardner świetnie pisze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę przeczytać tę książkę. Wydaje mi się, że to dość ważny temat, gdyż społeczeństwa nadal nie są "przyzwyczajone" do obcowania z ludźmi chorymi psychicznie. Przerażające jest, kiedy takie coś przytrafia się dziecku, nie potrafię sobie wyobrazić co musi przeżywać matka dziecka, które z powodu choroby staje się niebezpieczne tak dla siebie jak i dla niej lub otoczenia... Bardzo mnie zaciekawiłaś. No i ten wątek kryminalny... Nie mogę się doczekać zakupu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi niezwykle interesujaco. Kiedys czytalam sporo thrillerow psychologicznych, a ostatnio prawie wcale. Trzeba to zmienic! Nie spotkalam sie jeszcze z proza Lisy Gardner, koniecznie musze to nadrobic.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam przyjemności przeczytać żadnej książki autorki. Jednak "Dziecięce koszmary" zwróciły moją uwagę jeszcze jako zapowiedź. Ta okładka, tytuł, nie wspominając o notce...Czekałam jeszcze na pierwsze recenzje tej książki by w pełni i świadomie zdecydować się na zakup. Twoje słowa dały mi tę pewność :) Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Najbardziej zaciekawiła mnie ta kryminalna intryga powiązana z mroczną rodzinną tajemnicą. No i muszę przyznać, że pacjenci ze szpitala psychiatrycznego również szalenie mnie intrygują. Jak mocno musi być zniszczona psychika takich osób. Straszne. W każdym razie "Dziecięce koszmary" zapewne przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. To dzięki Tobie właśnie zainteresowałam się tą autorka po przeczytaniu recenzji "Samotnej, na którą też się zresztą skusiłam. Bardzo mi się spodobał jej styl. :) I jej najnowsze dzieło na naszym rynku też przeczytam na pewno. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O cholera! Przygotowując zapowiedzi czytałam opis, który całkiem mnie zainteresował, ale Twoja bardzo rozbudowana i ciekawa recenzja sprawiła, że 'Dziecięce koszmary' zaintrygowały mnie maksymalnie. Trochę się tej książki boję, muszę przyznać, ale zapowiada się naprawdę poruszająco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Futbolowa - przeczytaj koniecznie! Co prawda jest to bolesna lektura, ale zdecydowanie warto!
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Tyle razy już mijałam obojętnie książki Gardner w bibliotekach, że aż strach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam twórczości Gardner, ale jak czytam calkiem sporo tracę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mistrzyni gatunku, a ja nie przeczytałam jej nic nadal. o.O Chyba już wiem od jakiej książki zacząć jeśli tylko będzie okazja, chociaż rzadko sięgam po tego typu książki ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie bomba. Thrillery uwielbiam, a jeśli dodatkowo jest w nich miejsce na psychologię to już wiem, że muszę po takie książki sięgnąć. Zwłaszcza, że zaburzenia psychiczne to fascynujący temat.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mało czytam thrillerów, prawie w ogóle. Chcę jednak to zmienić, dlatego cieszę się, że napisałaś o tej książce, bo z bogatszą listą pójdę do biblioteki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kilka lat temu czytałam jakieś powieści Lisy Gardner i bardzo mi się podobały. Cieszę się, że Sonia Draga wydaje teraz takie interesujące thrillery w ciekawych okładkach. "Dziecięce koszmary" muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam nic Lisy Gardner, ale muszę to koniecznie zmienić, bo zewsząd dochodzą mnie głosy, że jej twórczość jest warta uwagi. W tej powieści też wyczuwam intrygująca nutę, już się nie mogę doczekać lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja to chcę! Zdecydowanie i nieodwołalnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czasem lubię przeczytać takie pozycje :) będę o niej pamiętać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. a za nie maiłam jeszcze przyjemności zapoznać się z pisarstwem tej pani, ale z recenzji jej książek wynika, że warto

    OdpowiedzUsuń
  18. Z książek Lisy znam tylko powieść SĄSIAD (The Neighbor) i bardzo mi ona przypadła do gustu. Mam nadzieję, że koszmarki utrzymają poziom, bo sąsiad wysoko zawiesił poprzeczkę. Recenzja świetna, ale brak mi wyjaśnienia dlaczego nie dałaś piątki. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andrew Vysotsky - no cóż, wystawienie piątki wiąże się tylko i wyłącznie z subiektywnymi odczuciami - książka musi zachwycić mnie maksymalnie; ta tutaj jest co prawda rewelacyjna, efekt psuje nieco zakończenie w typowo hollywoodzkim stylu - finał zbyt optymistyczny, by mógł być prawdziwy :)
      Zdjęcie w nagłówku nie moje, ale wygrzebane w czeluściach internetu - szukałam klimatycznego miejsca do czytania i znalazłam:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  19. Brzmi ostro, nie czytuje takiej literatury, ale w sumie kiedyś musi być ten pierwszy raz. Może skuszę się na powieść Lisy? Nie wiem. Okładka mnie ciutkę przeraża :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Homo sum; humani nihil a me alienum puto. Zwłaszcza smierć, krew i ból.

      Usuń
  20. Zapowiada się ekscytująca lektura! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ciekawa recenzja, równie ciekawej książki :) Z chęcią przeczytam. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubię książki tej autorki, jeszcze nie zawiodłam się na jej powieściach. Thriller z dobrym wątkiem psychologicznym to idealne dla mnie połączenie, a jeszcze do tego rodzinna tajemnica, to już w ogóle palce lizać ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. To książka,którą na pewno przeczytam,bardzo w moim guście.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie do końca są to moje klimaty, dlatego sobie odpuszczę :) Polecę ją jednak mamie, która uwielbia thrillery :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo zazdroszczę Ci tej książki! Już sama okładka przykuła mój wzrok, a recenzja zachęca. Na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale ze mnie gapa, dopiero teraz zorientowałam się, że już ją zrecenzowałaś :) Po "Zanim zasnę" nabrałam niemałego apetytu na thrillery, a z tego co widzę ten również zapowiada się świetnie, chociaż losy wspomnianych przez Ciebie dzieci ze szpitala psychiatrycznego są wprost makabryczne! Niemniej jednak jestem bardzo zaintrygowana tą książką. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. właśnie dzisiaj w nocy skończyłam ją czytać

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.